Dziś mam dla Was trzy bransoletki z satynowego sznurka, każda z innym zapięciem. Niebieska - tradycyjne makramowe, różowa - zapięcie wtykowe, zielona - magnetyczne (dwa ostatnie można bliżej zobaczyć w noci zakupowej). Do ozdoby użyłam metalowych koralików o średnicy 5 mm z dużą dziurką (tak aby zmieścił się sznurek).
Długość:
- zielona ok. 18cm
- różowa ok. 16cm
- niebieska ok. 18cm + regulacja
Mnie najbardziej podoba się niebieska, natomiast zielona ma moje ulubione zapięcie magnetyczne. A która jest Waszą faworytką? :)
(PS Konkurs!)
Wyglądają jak takie kwiatki, bardzo miło i wiosennie. Nie moja rzecz, ale na zdjęciach prezentuje się bardzo. :3
OdpowiedzUsuńTen odcień różu jest prześliczny, taki przygaszony. Na zapięciach się nie znam, ale to wtykowe wygląda cokolwiek podejrzenie, chyba najbardziej przemawia do mnie to makramowe (nie bałabym się, że popsuję ^^).
Ku mojemu zdumieniu właśnie makramowe najlepiej się sprawdza, bo jest i łatwe w obsługiwaniu jedną ręką, i zapewnia regulację długości. Najgorzej wyszło wtykowe, bo jednak potrzeba do niego dwóch rąk (albo po prostu większej sprawności manualnej niż mam). A w tych zapięciach nie ma co popsuć, wkładasz jedno w drugie, Pyk!, i gotowe :3
Usuń