Bransoletka, którą wam dzisiaj prezentuję, jest dość dużym eksperymentem i tak naprawdę czymś w rodzaju prototypu do rozwinięcia w przyszłości, jeśli dobrze się przyjmie. Trochę bardziej skręca w stronę stylu etniczno-celtyckiego niż moje poprzednie twory. Wykorzystuje moją ulubioną technikę makramy, ale w towarzystwie filcu, na którym makramowe zawijasy wyglądają korzystniej - a przynajmniej tak mi się wydaje ;)
Zdecydowałam się wygrzebać ją z szuflady i sfotografować dzięki kolejnemu Wyzwaniu Szuflady, tak to by pewnie leżała i czekała na lepsze czasy w długiej kolejce notek do opublikowania.
Wypleciony z nici S-Lon 0,62 mm przeplataniec (wykonany przy pomocy tego tutorialu choć, jak widać, nieco go zmodyfikowałam) jest przyklejony do paska filcu o grubości ok. 1,5 mm.
Bransoletka zapinana jest na napę. Specjalnie po to kupiłam w Lidlu zestaw kaletniczy! Muszę wam powiedzieć, że miałam z nim sporo zabawy :D
Kilka ujęć na płasko. Trochę trudno było wyprostować bransoletkę, bo raz wygięta w okrąg dobrze trzyma kształt nawet nie będąc zapiętą na napę. Jest bardzo lekka i bardzo milusia w noszeniu - w końcu filc :)
I tradycyjne ujęcie na mojej łapce. Bransoletka jest do dopracowania także z tego względu, że w założeniu miała być regulowana, dwustopniowa (gdyż regulowane bransoletki zawsze mają większą pulę ewentualnych zainteresowanych zakupem), ale wzięłam za krótki pasek filcu i w rezultacie nie jest ani regulowana, ani odpowiednia na mnie - za ciasna ;( Na szczęście moja mama podczas mojego pobytu w domu zaanektowała przeplatankę i ledwo udało mi się wyszarpać ją na tak długo, by zrobić zdjęcia ;)
Wymiary: szerokość ok. 3 cm, długość całości (od końca do końca) ok. 21 cm
Bransoletkę zgłaszam na wyzwanie Szuflady:
<3
OdpowiedzUsuńLakonicznie, ale z miłością. :D
UsuńPiękność! <3 Uwielbiam filc, a już w połączeniu z plecionką to w ogóle cud, miód i orzeszki :)
OdpowiedzUsuńDzięki <3 W sumie filcu już rzadko używam, od kiedy odkryłam ekoskórkę, ale ten materiał coś ma w sobie. :')
UsuńJako fanka celtyckości mówię tej bransoletce zdecydowane TAK! Rozwijaj koncepcję, bo się imho świetnie sprawdza x]
OdpowiedzUsuńdaszkass
Będę rozwijać, bo odzew jest pozytywny :) Prawdopodobnie będzie też wisiorek w podobnym klimacie ;)
UsuńHistorią celtów interesuję się nie od dzisiaj, bransoletka jak dla mnie genialna!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa <3
UsuńBardzo fajna, zawsze podziwiam makramowe prace, wyglądają świetnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWitamy w Wyzwaniu Szuflady :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna! jestem zauroczona i makramą i połączeniem jej z filcem:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło :)
Usuń