wtorek, 22 września 2015

030. Ktul doceniony

Witajcie! 

Jest mi niezmiernie miło poinformować, że mój Ktulokwiat z poprzedniej notki zgarnął wyróżnienie w wyzwaniu Szuflady pod tytułem "Otwórz Szufladę - Gradient" :)

W nagrodę dostałam banerek:


...a także bon o wartości 50 zł do sklepu artfan.pl.

Jest to moje pierwsze zwycięstwo w konkursie rękodzielniczym i niesamowicie się z niego cieszę <3

W związku z tym na blogu pojawiła się nowa zakładeczka: Wyróżnienia. W liczbie mnogiej, żeby było na przyszłość :D (wiem, mało skromna jestem). Pojawi się też druga notka sklepowo-zakupowa, gdy już przyjdzie do mnie paczka z nagrodą ;)

Trzymajcie się!

sobota, 12 września 2015

029. Nowy, Lepszy Ktul

Witajcie!

Uff, jakimś cudem udało mi się skończyć nowy projekt. Jako że ostatnio mam z tym niemałe problemy, jestem z siebie naprawdę dumna :v 

Poznajcie zatem: stary, dobry Ktulokwiat w nowym wydaniu.


Serce Ktula, czyli mulinowa wyplatanka, pozostała bez zmian. Tym razem wybrałam kolory zupełnie nieprzystające do chłodnej aury za oknem, soczyście wiosenne - zieleń łagodnie przechodzącą w żółć i pomarańcz.


Tak Ktul się prezentuje w całej okazałości.


Zbliżenie na główną część naszyjnika.


Ponieważ kocham minerały i dla urozmaicenia naszyjnika dorzuciłam asymetrycznie rozlokowane koraliki w pasujących odcieniach. Od lewej mamy: jadeit, aragonit, chryzopraz i jadeit.


Ktula zawiesiłam tym razem nie na sznureczku, a na ciekawym łańcuszku z podwójnych ogniwek.


Zapięcie jest na karabińczyk z możliwością przedłużenia.


I jeszcze jedno zbliżenie - na mocowanie łańcuszka.


Zamiast cekina tym razem użyłam maleńkiej cyrkonii Swarovskiego (ss30, czyli ok. 6,40 mm), przezroczystej z żółto-pomarańczowymi refleksami. Po pierwsze dlatego, że ciężko mi było znaleźć pomarańczowe cekiny, a po drugie dlatego, że moim zdaniem wygląda o wiele estetyczniej :) Naszukałam się trochę tych cyrkonii, bo ss30 to najwyraźniej nie jest popularny rozmiar, a idea przyszła do mnie... z fanpejdża poświęconego ozdabianiu paznokci :D Ktoś z moich znajomych lajkował dużo zdjęć fantazyjnie ozdobionych paznokci i właśnie maleńkie ozdoby do przyklejania zwróciły moją uwagę.


A tu mamy nowy sposób wykończenia spodu pracy - z pomocą ekoskórki. Podpatrzyłam ten pomysł u sutaszystek ;) Ekoskórka ma tę zaletę w porównaniu z filcem, że nie mechaci się i łatwiej ją dociąć. Niestety koloru nie udało mi się dobrać tak idealnie.


Dla przypomnienia: Ktul mieści się w dłoni mając ok. 4,5 cm średnicy.

Nowego Lepszego Ktula zgłaszam na wyzwanie Szuflady:


Regulamin konkursu wymaga ode mnie, bym zaznaczyła, że ogólny wzór Ktula pochodzi z tego tutoriala. Sposób wykończenia, detale itp. są moim pomysłem i nie zgadzam się na kopiowanie ich.

wtorek, 8 września 2015

028. Duże ilości naraz różnych rzeczy

Moje kochane bułeczki, kartofelki i inne produkty spożywcze,

jak wiecie, miałam napisać notkę Polconową. Ale nie napisałam. Wisi rozgrzebana, podobnie jak trzy inne, zdjęć do notki o kucyponkowej bransoletce nawet nie zaczęłam obrabiać. Widzicie, staram się trzymać tych trzech-czterech notek miesięcznie, ale mam teraz na głowie sesję poprawkową, potrzebę szukania mieszkania, która wynikła z dnia na dzień, kiepskie zdrowie fizyczne i psychiczne. W związku z tym - naprawdę nie wiem, kiedy ukaże się następna notka. Liczę na Waszą cierpliwość i wyrozumiałość ;)

Na pocieszenie macie wunsza:

źródło